Jak zniwelować objawy zespołu nagłej zmiany strefy czasowej?
Chętnie spędzamy wakacje za granicą, a im dalszą planujemy podróż, tym ciekawsza wydaje się być wizja urlopu. Problem z dalekimi wojażami polega między innymi na tym, że zmieniając strefę czasową, rozregulowujemy nasz biologiczny zegar. Popularny jet lag czyli zespół nagłej zmiany strefy czasowej występuje wtedy, gdy podróżujemy na wschód lub zachód, a po przyjeździe na miejsce docelowe musimy przestawiać zegarek, bo tam gdzie przyjechaliśmy jest zupełnie inna godzina.
Walczymy z objawami
Podróż samolotem z reguły wiąże się ze zmianą strefy czasowej. Im dalszy lot, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia nieprzyjemnych następstw zmiany strefy czasowej. Do objawów jet lag zaliczane są: zaburzenia snu, ogólne zmęczenie i rozdrażnienie, uczucie dezorientacji, zaburzenia trawienia i wydalania, problemy z poczuciem odległości i upływu czasu, obniżenie sprawności fizycznej, pogorszenie wzroku i koordynacji ruchowej.
Generalnie, lepiej znosimy podróże na zachód, kiedy wydłuża się nasza doba, niż podróże na wschód, kiedy doba się skraca. Z jet lagiem wstępującym po takiej podróży można skutecznie walczyć – wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad. Na początku ważne jest określenie, jak daleko lecimy i w którym kierunku. Jeśli podróż jest krótka, a różnica godzin niewielka (1-3h), starajmy się zachować rytm dobowy taki, jak w miejscu zamieszkania. Sprawy komplikują się, jeśli zmiana strefy czasowej jest większa. Przy dalekiej podróży na zachód najlepiej jest nie zasypiać w samolocie, a swoją aktywność zawodową i towarzyską w nowym miejscu planować raczej w godzinach poranno-południowych aniżeli wieczornych. Odwrotnie postępujemy natomiast, jeśli podróżujemy na wschód – wtedy najlepiej pozwolić sobie na kilka godzin snu w samolocie, a spotkania umawiać raczej w porze wieczornej, gdyż wtedy będziemy bardziej rześcy. Objawy jet lag można osłabić stosując melatoninę i leki nasenne o krótkim działaniu w czasie lotu. Dodatkowo warto pić dużo płynów (ale nie alkoholu!), przebywać jak najwięcej na świeżym powietrzu, unikać nadmiernego wysiłku po przybyciu do nowego miejsca i stopniowo dostosowywać się o tamtejszej strefy czasowej, natomiast na kilka dni przed powrotem do miejsca zamieszkania próbować przestawiać się do strefy czasowej w miejscu naszego zamieszkania.
ANNA TUREK